Posty

Wyświetlam posty z etykietą 2005

Saxum, James Berry Vineyard Proprietary Red 2005, Paso Robles. Kalifornijski lotniskowiec.

Obraz
 4 lata temu na blogu opisywałem już wino od Saxum Vineyards - jednego z czołowych producentów wina ze środkowego wybrzeża Kalifornii. Central Coast czyli środkowe wybrzeże w przybliżeniu ciągnie się pomiędzy San Francisco a Los Angeles obejmując wiele podregionów. Poniżej zamieszczam mapkę całego środkowego wybrzeża Kalifornii z zaznaczonymi podregionami.                                               Mapka pochodzi ze strony www.vineyards.com  Saxum Vineyards to rodzinny projekt Jamesa Berry Smitha i jego syna Justina. W latach 80tych James Berry Smith przeprowadził się z rodziną z San Diego do okręgu Paso Robles (numer 21 na powyższej mapce), kupił winnicę i zaczął uprawiać odmianę chardonnay. Jednak za sprawą rady innego lokalnego producenta - Johna Alb...

Wolf Blass, Cabernet Sauvignon Black Label, 2005, Południowa Australia. Najlepsze australijskie wino jakie kupiłem w Polsce.

Obraz
O australijskiej wytwórni Wolf Blass pisałem szerzej już 2 lata temu przy okazji otwarcia butelki wspaniałego Wolf Blass Shiraz Platinum Label 2004. Ponieważ chcę uniknąć opisywania drugi raz tej samej historii zachęcam wszystkich czytelników aby zapoznali się z tym tekstem : https://realdealswines.blogspot.com/2018/02/wolf-blass-shiraz-platinum-label-2004.html Po sześciu latach od kupna przyszedł czas na otwarcie Cabernet Sauvignon Black Label z rocznika 2005r, które podobnie jak Shiraz Platinum Label również było zamknięte metalową zakrętką a nie korkiem.        Ładna butelka umieszczona była w eleganckim pudełku. Wino po odkręceniu zakrętki pachniało zupełnie inaczej niż zwykle po wyciągnięciu korka.  Wina przez kilkanaście lat dojrzewające w zakorkowanej butelce, zaraz po jej otwarciu zwykle mają nieczysty zapach, które dopiero po odpowiednio długi kontakcie z powietrzem (na przykład po przelaniu do dekantera) zwykle robi się przyjemny, złożon...

Trzy doskonałe Bordeaux kupione w Polsce. I trochę o ich cenach.

Obraz
Poniżej trzy notki win bordoskich jakie otworzyłem w ostatnim czasie, oraz kilka uwag ogólnych co do cen Bordeaux w Polsce. Chateau Lafon Rochet, apelacja St.Estephe, 2003 Ostatnia butelka z kilku, które kupowałem w 2007r. w Carrefour Reduta w Warszawie. Wino przelałem do dekantera i pozwoliłem mu przez ponad godzinę odetchnąć a nastepnie przelałem z powrotem do butelki i  schłodziłem w lodówce. Bardzo ładny nasycony, prawie czarny kolor. Aromat po dłuższym kontakcie z powietrzem zrobił się złożony, słodki i ciężki składający sie ze czerwonych porzeczek, malin, truskawek z niuansami ziemi i skóry. Nie wyczułem w nim żadnej papryki. W smaku czuć bardzo dobrą kwasowość, zwartą budowę i długi wytrawny posmak. Niestety garbniki są już "suche" a wino nie ma takiej koncentracji jaką sugeruje mocny i złożony zapach.  W porównaniu z dwiema pierwszymi butelkami jakie wypiłem około 10  lat temu straciło niestety swoją owocową słodycz, która bardzo by się przydała do zrów...

Morgenhof Estate 2005, RPA

Obraz
Na początku września umieściłem wpis na blogu o tytułowym winie z rekomendacją, że warto je kupić. Pierwszą butelkę wypiłem jeszcze w lipcu, drugą otworzyłem wczoraj. Może najpierw przypomnę co napisałem we wrześniu: " Pilem to wino w lipcu i uważam, ze to naprawdę świetne wino, zapach nie do odróżnienia od droższych Bordeaux złożony ziemisto-tytoniowo-porzeczkowy. Jeśli chodzi o smak to wino jest średniej budowy o umiarkowanym ekstrakcie ale co najważniejsze ładnie zintegrowane i w pełni dojrzale. Całość oceniam na 90 pkt."   Po otworzeniu i wypiciu drugiej butelki dodałbym następujące uwagi: - jeśli chodzi o zapach to był ciężki, złożony, owocowo ( maliny, truskawki, śliwki i porzeczki) - przyprawowy (cynamon) - słodki. Po 11 latach aromat fantastycznie się rozwinął i można by wąchać wino przez całe minuty. - jeśli chodzi o smak to jest inny niż sugeruje zapach. Nuta owocowa jest wycofana a na pierwszy plan wysuwają się akcenty skórzane, wino nie jest ci...

Morgenhof Estate 2005, RPA

Zobaczyłem,  ze na stronie internetowej sklepu South Wine z Warszawy oferującego w Polsce chyba najlepszy wybór win z RPA nadal jest w promocji Morgenhof Estate 2005 za 80 zl. http://southwine.eu/wybrane-wina-20/the-morgenhof-estate-2005.html Pilem to wino w lipcu i uważam, ze to naprawdę świetne wino, zapach nie do odróżnienia od droższych Bordeaux złożony ziemisto-tytoniowo-porzeczkowy. Jeśli chodzi o smak to wino jest średniej budowy o umiarkowanym ekstrakcie ale co najważniejsze ładnie zintegrowane i w pełni dojrzale. Całość oceniam na 90 pkt. Trudno jest w Polsce kupić czerwone wina ze starszych roczników ( w sklepach są zwykle oferowane bieżące roczniki), które są w pełni dojrzale i nie wymagają dalszego dojrzewania. To 11 letnie wino z RPA właśnie takie jest, jeśli chcecie wiedzieć jak smakuje naprawdę dobrej klasy wino w szczycie swoich możliwości za (moim zdaniem) okazyjne 80 zł to spróbujcie tego. Ja jako miłośnik czerwonych Bordeaux bylem bardzo pozytywnie zaskoczon...