Marimar Estate, La Masia Chardonnay 2015, Sonoma. Wzór kalifornijskiego wina.
Marimar Estate, La Masia Chardonnay 2015 opisywałem już rok temu, zrobiło na mnie ogromne wrażenie, nie tylko pod względem jakości ale również z uwagi na swój styl.
Dzisiaj do obiadu miał być makaron z owocami morza a ponieważ nasza sztafeta 4x400 metrów zdobyła złoto na igrzyskach w Tokio to otworzyłem drugą i ostatnią butelkę tego wina aby uczcić ten złoty medal, złotym winem ze Złotego Stanu.
La Masia to jest tak zwany single vineyard czyli wino zrobione z gron zebranych wyłącznie z jednej winnicy aby oddać jej charakter i terroir. Single vineyard to jest najwyższa kategoria wina w Kalifornii, chociaż bardzo rzadko wytwarzane są wina zrobione z gron zebranych z pojedynczych parcel (blocks) w obrębie danej winnicy ale to jest niesłuchana rzadkości i zagadnienie głównie dla koneserów. Generalnie można przyjąć, tak jak napisałem, że wina z jednej winnicy (single vineyard) to jest najwyższy poziom dla win kalifornijskich a szczególności dla win białych. La Masia jest wytwarzana z gron zebranych z winnicy Don Miguel w dolinie Russian River Valley w okręgu Sonoma. Na blogu opisywałem juz najwyższej klasy chardonnay od wytwórni Brewer-Clifton z St. Rita Hills ze środkowej Kalifornii ale te wina, ze względu na swój styl z dużą mineralnością, poważną strukturą, przeznaczone do długiego starzenia powinny być raczej porównywane z burgundzkimi winami klasy Premier Cru lub Grand Cru. Wina z Sonomy znacznie lepiej prezentują czytelny kalifornijski styl chardonnay, tak jest też z La Masia Chardonnay 2015.
W przeciwieństwie do Brewer-Clifton, wina z Marimar Estate zarówno chardonnay jak i pinot nor są dostępne w Polsce. Bieżący, dostępny w sprzedaży rocznik 2018 w USA kosztuje w detalu 39 USD (ok 150zł), w Niemczech kosztuje 39 Euro (180zł), natomiast w Polsce cena dochodzi do 250 zł https://www.wina-bachus.pl/wina/usa/marimar-estate-rrv-chardonnay.
Czyli przeciętny Amerykanin czy Niemiec zarabiający 3 razy więcej niż przeciętny Polak może to wino kupić kilkadziesiąt procent taniej....
Ja swoje butelki z rocznika 2015 (generalnie lepszy niż 2018) kupowałem w 2019r i płaciłem 37 Euro i była to rewelacyjnie niska cena.
Marimar Estate, La Masia Chardonnay 2015, Don Miguel Vineyard, Russian River Valley, Sonoma
Nasycony złoty kolor (jak złoto naszej sztafety na igrzyskach w Tokio) od razu można się domyślić wysokiej koncentracji. W zapachu intensywne tropikalne owoce (nektarynki, mango, papaya) z wyczuwalnym akcentem miodu. W smaku, Kalifornia na pełnym gazie, znakomita budowa i koncentracja, kwasowość raczej średnia ale wystarczająca aby wino nie było słodkie czy płaskie, duża ilość tropikalnych owoców i maślanej kukurydzy. Schodzone do około 15 stopni smakuje tak, że gdy zamknąć oczy i puścić sobie ten kawałek:
https://www.youtube.com/watch?v=ljLjnMDsZuo&list=RDljLjnMDsZuo&start_radio=1
można poczuć się jak na kalifornijskim wybrzeżu Seaview-Fort Ross na wysokości Sonomy albo wybrzeżu Big Sur na wysokości Środkowej Kalifornii albo plażach Malibu na przedmieściach Los Angeles. Oprócz jakości to właśnie autentyczność i krystalicznie czysty i czytelny kalifornijski styl jest największą zaletą tego wina. To chyba najtańsze kalifornijskie chardonnay jak z czystym sumieniem mogę zarekomendować do kupna.
Ocena ogólna 93/100pkt.
Komentarze
Prześlij komentarz