Chateau l'Evangile 2000, Pomerol. Czy Bordeaux jest warte 400 Euro ?
Aż do późnych lat 70tych wina z Pomerol były w głównej mierze konsumowane lokalnie albo kupowane przez kilku lekarzy w Belgii. Wraz z ocenami Parkera publikowanymi w The Wine Advocate popyt na wina z Pomerol wystrzelił na rynku amerykańskim jak rakieta i stały się one tak poszukiwane jak najlepsze wina z Pauillac czy St. Julien. Dodatkowo ze względu na to, że winnice w Pomerol są wyraźnie mniejsze niż te położone apelacjach na lewym brzegu Żyrondy (St. Estephe, Pauillac, St. Julien, Margaux, Pessac Leognan czy Haut Medoc) podaż wina nie nadążała za zainteresowaniem klientów, więc ich ceny osiągnęły astronomiczne poziomy, szczególnie w przypadku Petrusa, Le Pin i Lafleur. Pomerol obok Pauillac stała się najbardziej prestiżową apelacją w Bordeaux. Jeśli ktoś jest wielbicielem win z Pauillac albo z Pomerol to niestety musi głęboko sięgnąć do portfela, ceny win w wielu a być może w większości przypadków przekraczają obecnie 100 Euro za butelkę. Równocześnie jakość produkowanych win plasuje obie apelacje w ścisłej czołówce win Francji a zatem można powiedzieć w czołówce produkcji światowej jeśli chodzi o jakość i ceny.
Wina z Pomerol nigdy nie były oficjalnie klasyfikowane, natomiast na podstawie ich cen, ocen w The Wine Advocate i internetowej bazie win www.cellartracker.com, moim zdaniem nieoficjalna klasyfikacja najlepszych producentów w Pomerol wygląda tak:
1. Petrus, Chateau Lafleur, Le Pin
2. Chateau Trotanoy, Chateau l'Evangile, Vieux Chateau Certan, Chateau L'Eglise-Clinet
3. Chateau Le Conseillante, Chateau La Fleur Petrus, Chateau Hosanna, Chateau La Violette
Po tym krótkim wstępie, kilka zdań na temat Chateau l'Evangile. Posiadłość należąca od 30 lat do rodziny Rothschildów (tych z Lafite) ma 14 hektarów i położona jest obok Petrus, na płaskowyżu Pomerol, który charakteryzuje się głębokimi warstwami gliny z dodatkiem żelaza. Płaskowyż stanowi właściwie serce apelacji i jej najlepsze terroir. Ciężka, głęboka i bogata w składniki odżywcze warstwa gliny wraz z żelazem, sprzyja powstawaniu cięższych, skoncentrowanych, dobrze zbudowanych win a odmiana merlot, która króluje w Pomerol a w l'Evangile sięga około 80% nasadzeń, potrafi dać wina o dekadenckim charakterze. Najlepsze roczniki l'Evangile to według The Wine Advocate: 1947, 1961, 1975, 1982, 1985, 1998, 2000, 2005, 2009, 2015, 2016, 2019, 2020.
Najtańszy i dość szeroko dostępny rocznik 2011, obecnie gotowy do picia ale zaliczany raczej do słabszych kosztuje w Europie od 120 do 170 Euro. W Polsce, Leclerc na Ursynowie ma to wino za około 800zł. Za najlepsze roczniki l'Evangile takie jak na przykład 2000 obecnie trzeba zapłacić około 350-400 Euro. Kiedy ja swoją butelkę kupowałem, bodajże w 2009 roku płaciłem ok 120 Euro. Czyli przez 12 lat rynkowa wartość zwiększyła się 300%. W takim tempie potrafią drożeć bordoskie wina z najlepszych roczników, produkowane w niedużej ilości i w dodatku gdy w tak zwanym między czasie Robert Parker po kolejnych degustacjach podnosi ocenę wina, w przypadku l'Evangile 2000 z 96 na 98/100pkt. Podobny przypadek miałem z Chateau Angelus 2001, które również zdrożało około 300% od kiedy je kupiłem w 2008r.
Chateau l'Evangile 2000, Pomerol
Wino otworzyłem kilka godzin przed obiadem i przelałem do dekantera aby odetchnęło, a następnie wstawiłem na około pół godziny do lodówki aby się schłodziło do ok 18 C.
Wino zrobiono z mieszanki merlot 80% i cabernet franc 20%, alkohol 13,5%.
W zapachu jeżyny, jagody i likier porzeczkowy z dodatkowymi niuansami smoły i trufli. Wino jest strukturalne, atletyczne a właściwie taniczne czyli z dużą ilością wypolerowanej taniny, o pełnej budowie, doskonałej koncentracji i typowym dla Bordeaux eleganckim stylu. Właśnie styl tego wina najbardziej zaskakuje bo nie jest dekadencki i ekstrawagancki czyli taki jaki mogą osiągać wina z Pomerol ale bardziej przypomina wytrawne i dystyngowane wina z Medoc. W zasadzie odrobina więcej słodyczy pochodząca z gron merlot odróżnia to l'Evangile od takich win jak Pichon Longueville Comtesse de Lalade (Pauillac) czy Leoville Las Cases (St. Julien). Zrobione jest w tej samej formie co L'Evangile 1996, chociaż jest od niego lepiej skoncentrowane, bardziej miękkie, trochę słodsze i ogólnie bardziej kompletne. To kolejne wino z Pomerol, po l'Evangile 1996, l'Eglise Client 1995, Clinet 2000 czy Lafleur 1994, które bardziej pasuje do wielkich win z Medoc niż do stylu jakiego należałoby się spodziewać po Pomerol. Najbardziej typowy dla tej apelacji czyli dekadencki styl przypominam sobie z .... Newton Unfiltered Merlot 1997 z doliny Napa. Napisawszy to trzeba wziąć pod uwagę zmianę stylu, jaka dokonała się w Bordeaux w XXI w. na bardziej modernistyczny czyli słodszy z dużą ilością alkoholu. Te wina o których wyżej wspomniałem bez wątpienia należały jeszcze to starego, tradycyjnego stylu win Bordeaux.
Wino wypiłem do mojego ulubionego jedzenia do win z Bordeaux czyli smażonego antrykotu wołowego. Zwykle wołowina najlepiej pasuje do win bordoskich zrobionych głównie z cabernet sauvignon ale wina z Pomerol w podobnym stylu, też rewelacyjnie komponują się z wołowiną.
Czy warto wydać 400 Euro na takie wino jak Chateau l'Evangile 2000? Moim zdaniem nie, chyba że się jest multimilionerem a na wina i tak wydaje się fortunę. Przykładowo na Newton Unfiltered Merlot 1997 z doliny Napa wydałem tylko 50 Euro a wino było chyba nawet lepsze od l'Evangile 2000, i bardziej przypominało zbijający z nóg dekadencki styl jaki oczekiwałbym od najwyższej klasy wina z Pomerol..
Ocena ogólna: 94/100 pkt.
Panie Marku,
OdpowiedzUsuńDzięki za kolejny świetny i ciekawy wpis. Proszę częściej publikować. Zdróweczka!