Helen Turley - poznajcie największego winemakera w historii

Robert Parker: “Then I’ve got some real blockbusters--Helen Turley’s wines."

                           "  Her wines are sensational " 

 "Helen Turley and John Wetlaufer continue to reside at the top of a short list of producers making the world's most prodigious, complex wines" 
                    

Bohaterką dzisiejszego wpisu jest Helen Turley, którą moim skromnym zdaniem uznaję za największego winemakera w historii. Od dłuższego czasu chciałem napisać ten tekst bowiem odnoszę wrażenie, że jej kariera oraz wina są kompletnie nie znane w Polsce nawet pośród osób zawodowo zajmujących się winem. To trochę tak, jakby Polakom nikt nie przybliżył kto to był Leonardo da Vinci lub co to jest "Mona Lisa". Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego tekstu czytelnicy zgodzą się ze mną, że tego typu porównanie jest adekwatne a Helen Turley zasługuje na taki tytuł. 

Historia Marcassin Wine Co.

Turley pochodząca ze stanu Georgia ukończyła wydział rolnictwa na prestiżowym Uniwersytecie Cornell, należącym do elitarnej Ivy League a następnie w połowie lat 70tych przeniosła się do Kalifornii gdzie otrzymała pierwszą pracę u Roberta Mondaviego. Mondavi miał opinię jednego z najbardziej innowacyjnych winiarzy w Kalifornii. Jednak nawet jego innowacyjność i skłonność do wdrażania nowych technik produkcji wina były zbyt małe dla Turley i nie popracowała ona u niego zbyt długo, tak samo jak u kolejnego producenta z doliny Napa - Chappellet Winery. Po pierwszych niepowodzeniach w Kalifornii wyjechała nawet na kilka lat by dopiero w połowie lat 80tych powrócić do Złotego Stanu. Jej uwagę zwrócił okręg Sonoma (będący ówcześnie w głębokim cieniu sąsiedniego Napa) a szczególnie północne wybrzeże Sonomy. Studiując miejscowe warunki Turley doszła do wniosku że to idealne miejsce do uprawy odmian pinot noir i chardonnay. Ciepły ale z powodu chłodniejszych powiewów znad oceanu nie aż tak gorący klimat jak w sąsiednim okręgu Napa a do tego doskonale przepuszczająca gleba, która mogła odprowadzić nadmiar wody po częstych w Sonomie ulewach. Wraz z mężem Johnem Wetlauferem podjęła decyzje aby nabyć w upatrzonym miejscu kilkadziesiąt akrów ziemi i założyć tam winnicę. Jak niesie legenda decyzja ta miała zapaść podczas kolacji zjedzonej na dzikich wzgórzach Sonomy, złożonej z pieczonego dzika popitego doskonały lokalnym winem Sea Ridge Pinot Noir 1981. Wybór szczepów pinot noir i chardonnay był nieprzypadkowy ponieważ, niezależnie od idealnych warunków klimatycznych, oboje byli miłośnikami burgundów. Zapewne od pieczonego dzika wywodzi się nazwa Marcassin, która miała obejmować zarówno winnicę jak i wytwórnię wina. Turley i Wetlaufer zakupili w 1986r. 40 akrów ziemi na jednym ze wzgórz północnego wybrzeża Sonomy w rejonie Fort Ross - Seaview i przystąpili do przygotowania terenu pod zasadzenie winnicy.

Pierwsze krzewy pinot noir i chardonnay zasadzili dopiero w 1991r. na 14 akrach południowego zbocza. Czekając na wzrost krzewów  w swojej winnicy nazwanej Marcassin Estate, Turley podpisała umowy na kupno surowca od innych plantatorów tak aby w międzyczasie móc robić i sprzedawać wino pod nazwą Marcassin. 

Pierwsze wina Marcassin z odmiany chardonnay pochodzą z rocznika 1990 z winnic Hudson i Lorenzo a w kolejnych latach również z Upper Barn - Gauer Vineyard. Pojawienie się tych win oraz oceny jakie dostały od Roberta Parkera oraz magazynu Wine Spectator były po prostu sensacyjne, tylko garstka legendarnych burgundów do tego czasu otrzymała porównywalnie wysokie oceny. Na przykład Marcassin Chardonnay Upper Barn Gauer Vineyard 1992 dostało 97/100 od Roberta Parkera i jest to najwyżej ocenione białe wino tego rocznika w całej Kalifornii, a Marcassin istniał zaledwie od dwóch lat i dopiero nabierał rozpędu !!

Pierwsze wina chardonnay i pinot noir z własnej winnicy Marcassin Estate powstały z rocznika 1995 a już chardonnay Marcassin Estate 1996 było pierwszym białym kalifornijskim winem w historii nagrodzonym oceną 100/100pkt przez Roberta Parkera. Łącznie Marcassin Chardonnay zostały nagrodzone siedem razy perfekcyjną oceną 100/100pkt i dwa razy 99/100pkt a Marcassin Pinot Noir trzy razy 100/100 i dwa razy 99/100pkt.  To są wyniki po prostu niesamowite, tym bardziej, że obejmują niezbyt długi okres 1990 - 2014 bo nowszych roczników Marcassin nie udostępnił do oceny zawodowym krytykom uznając, że nie są jeszcze gotowe. Sprawdziłem, że w historii ocen magazynu The Wine Advocate wszystkie białe burgundy razem wzięte dostały w sumie dziewięć razy ocenę maksymalną notę 100pkt i trzynaście razy ocenę 99pkt. a co do pinot noir to najsłynniejszy burgund czyli Romanee-Conti Grand Cru został nagrodzony cztery razy 100pkt i raz 99pkt.

Jak widać Helen Turley w ciągu mniej niż 30 lat osiągnęła porównywalne wyniki do wyników największych burgundzkich winiarzy, pracujących na swoją pozycje od czasów gdy we Francji panowali królowie. 

Oprócz gron zebranych z własnej winnicy Marcassin Estate przez wiele lat aż do rocznika 2010 Turley wytwarzała wybitne wina ze skupowanych gron z winnic Blue Slide Ridge (pinot noir), Three Sisters (pinot noir i chardonnay) czy Gauer Upper Barn (chardonnay). Obecnie czyli od rocznika 2011 wina pinot noir i chardonnay robione są wyłącznie z Marcassin Estate.

Etykieta, która jest taka sama dla chardonnay i pinot noir przedstawia czarodziejkę Kirke, która na wyspie Ajai zamienia towarzyszy Odyseusza w dzikie świnie.

Od lat 90tych dzięki geniuszowi Helen Turley Marcassin jest najbardziej poszukiwanym, najdroższym i najwyżej ocenianym producentem pinot noir i chardonnay nie tylko w Ameryce ale w ogóle na świecie, poza Burgundią. Ceny tych win na rynku europejskim wahają się za Chardonnay Estate od 400 do 1000 Euro  a za Pinot Noir Estate od 300 do 400 Euro.

 

Helen Turley jako winemaker - konsultant największych win Ameryki

Jednak zbudowanie potęgi Marcassin Wine Co. to nie byłby jeszcze wystarczający powód aby uznać Helen Turley za największego winemakera wszech czasów. Jej kariera jako głównego winemakera lub konsultanta zatrudnionego u kilkunastu innych kalifornijskich producentów jest po prostu niebywała i co najmniej równie błyskotliwa jak w przypadku swojej własnej wytwórni Marcassin.

Po powrocie do Kalifornii w połowie lat 80tych została zatrudniona jako główny winemaker przez Anglika Sir Petera Michaela, który chciał na wybrzeżu Sonomy (również okolice Fort Ross - Seaview) uprawiać szczepy chardonnay i pinot noir i produkować z nich tej samej klasy wino z co najlepsze burgundy. Dzięki Turley, Peter Michael stał się wschodzącą gwiazdą kalifornijskiego winiarstwa a o Turley zrobiło się głośno już pod koniec lat 80tych. Na samym początku lat 90tych Turley została również winemakerem dla Bryant Family Vineyard oraz Colgin Cellars, stając się twórcą dwóch kultowych win kalifornijskich: Bryant Cabernet Sauvignon Pritchard Hill oraz Colgin Cabernet Sauvignon Herb Lamb Vineyard. Warto również wspomnieć o dwóch innych producentach, dla których Turley również był winemakeram czyli Pahlmeyer i La Jota. Jayson Pahlmeyer chciał produkować wino w podobnym stylu i tej samej jakości co sławne bordoskie Chateau Mouton Rothschild. Helen Turley w okresie 1992-1997 zrobiła takie wino  - Pahlmeyer Proprietary Red. Dodatkowo w tym okresie Pahlmeyer mógł się również dzięki niej poszczycić najlepszym kalifornijskim merlotem, który za ten okres otrzymał lepsze oceny od Roberta Parkera niż jakiekolwiek wino z bordoskiej apelacji Pomerol, łącznie z samym Petrusem (!!).


 

Wytwórnia La Jota położona w górach Howell dzięki Turley wspięła się na wyżyny jakości produkcji wina. Ich flagowe wino Cabernet Sauvignon Anniversary Release było jednym z najlepszych cabernetów tego legendarnego okresu dla Kalifornii (lata 1990-97) a szczególnie rocznik 1992 ma opinię jednego z najlepszych win tej dekady w całej Kalifornii. W La Jota Turley produkowała również wino Cabernet Franc, o którym Parker tak napisał: " I have been reporting for some time that no one makes better Cabernet Franc in North America than La Jota". Helen Turley w latach 90tych została również konsultantem w Martinelli Winery z Sonomy i dzięki niej powstał najlepszy zinfandel w Ameryce czyli Martinelli Zinfandel Jackass Hill oraz niewielu mu ustępujący jakością Martinelli Zinfandel Jackass Vineyard. Co do odmiany zinfandel to obok wytwórni Martinelli drugim najlepszym producentem win z tego szczepu w Ameryce jest Larry Turley... brat Helen, od której nauczył się robić najlepszej możliwej jakości wina. Jego zinfandele takie jak Hayne Vineyard, Estate Vineyard czy Rattlesnake Ridge praktycznie niewiele ustępują Martinell Jackass Hill. Dzięki siostrze Larry Turley jest również czołowym a może i najlepszym producentem win z odmiany Petite Sirah, szczególnie tych pochodzącymi z winnic Hayne, Pesenti czy Rattlesnake Ridge. 

Helen Turley miała gigantyczny wpływ również na innych wybitnych winamakerów w Kalifornii oraz poza nią. Heidi Barrett, która zasłynęła jako twórczyni dwóch innych kultowych win - Maya i Screaming Eagle wzorowała się na technice produkcji i stylu win Turley. W przypadku kalifornijskiego rocznika 1992 (jednego z najlepszych tamtej dekady) doszło do niesamowitej sytuacji w której cztery najwyżej ocenione wina przez Roberta Parkera to były La Jota Cabernet Sauvignon 11th Anniversary Release (98/100pkt) i Marcassin Chardonnay Upper Barn Gauer Vineyard (97/100pkt najlepsze białe wino) oba wina zrobione przez Helen Turley oraz Screaming Eagle (99/100pkt) i Maya (100/100pkt) oba zrobione przez Heidi Barrett, która robiąc je wzorowała się na technice i stylu Turley (!!!). 

Warto również wspomnieć, że Mark Aubert, który podobnie jak Heidi Barrett naśladował Helen Turley został producentem nr 2 w Ameryce jeśli chodzi o wina ze szczepów chardonnay i pinot noir. Jego wina wielokrotnie nagradzane perfekcyjną oceną 100/100pkt  można w Europie kupić za około 200-300 Euro. Sir Peter Michael, którego Turley nauczyła robić światowej klasy wina obecnie jest producentem nr 3 w Ameryce jeśli chodzi o wina z odmian chardonnay i pinot noir.  Poniżej dwa jego chardonnay Belle Cote i Ma Belle Fille oraz pinot noir Le Caprice

Podsumowując osiągnięcia Helen Turley należy zacząć od tego, że osiągnęła pozycję nr 1 jako producent najlepszych pinot noir i chardonnay na świecie poza Burgundią i tylko kilka legendarnych burgundów łącznie z najdroższym winem świata czyli Romanee Conti Grand Cru, może się równać z Marcassin jeśli chodzi o oceny otrzymane od najbardziej wpływowego krytyka Roberta Parkera oraz prestiż i estymę pośród klientów. 

Spod ręki Helen Turley wyszło najlepsze wino odmiany zinfadel czyli Martinelli Jackass Hill a dzięki niej,  jej brat Larry produkuje obok Martinelli najlepsze zinfandele oraz wina ze szczepu petite sirah.

Pracując dla Jayson Pahlmeyera stworzyła w latach 1993-1997 najlepszego ówczesnego merlota w Ameryce a jego oceny za ten okres przewyższają nawet sławnego Petrusa z Pomerol. 

W La Jota Helen Turley stworzyła najlepsze wino z odmiany cabernet franc w Ameryce. Obok zamieszczam zdjęcie mojej butelki La Jota Cabernet Franc 1996, którą cudem udało mi się kupić. Wkrótce otworzę i opisze wrażenia na blogu.

Producenci nr 2 i 3 w Ameryce jeśli chodzi o pinot noir i chardonnay czyli Mark Aubert i Sir Peter Michael, tworzą wina na wzorcach wypracowanych przez Helen Turley. To samo można powiedzieć o Heidi Barrett sławnej twórczyni dwóch kultowych win - Maya i Screaming Eagle, których by nie było gdyby Barrett nie czerpała ze wzorców stworzonych przez Turley.

Czy jest jakiś winemaker na świecie, który mógłby się pochwalić takimi osiągnięciami jeśli chodzi o pracę nad winami z tak różnych szczepów jak cabernet sauvignon, merlot, zinfandel, cabernet franc, pinot noir i chardonnay? Pracując w różnych warunkach w Sonomie czy Napa, z różnymi właścicielami mającymi własne wizje wina, z różnymi szczepami winorośli osiągnęła absolutne mistrzostwo. Moim zdaniem nawet sam Michel Rolland najsłynniejszy na  świecie konsultant i doradca jeśli chodzi o produkcję wysokiej jakości win mógłby co najwyżej za Helen Turley nosić walizki.  

 

Sposób robienia wina przez Helen Turley i jej styl.

W swojej pracy skupiała się na zbieraniu w pełni dojrzałych gron co w latach 80tych czy 90tych oznaczało zwykle późniejsze zbiory niż zdecydowana większość konkurencji. Grona miały osiągnąć pełną dojrzałość fenologiczną a nie tylko odpowiedni poziom cukru. Jeśli chodzi o technikę produkcji to wina był robione 3 razy bez: bez klarowania, bez wygładzania i bez filtrowania za to fermentacja przy użyciu naturalnych drożdży. To z jednej strony pozwala zrobić bardziej intensywne, wyraźne i unikalne wina ale z drugie rośnie ryzyko, że wskutek jakiegoś błędu zrobi się fatalne wino, które zepsuje się w butelce. Takie metody jak filtracja, wygładzanie czy klarowanie wina sprawiają, że winemaker może czuć się bezpieczniej bo ryzyko wpadki maleje. Dlatego trzeba mieć naprawdę duże umiejętności i wiarę we własne siły aby bez tych bezpieczników produkować wino. 

Jeszcze jeden cytat z Parkera z  The Wine Advocate nr 93, czerwiec 1994:  

Helen Turley is the super-talented winemaker behind the wines of Marcassin. She is capably assisted by her husband, John Wetlaufer (...) With her emphasis on wild yeasts and unmanipulative winemaking techniques that stress low yields and an absence of any fining or filtration, Ms. Turley is having a profoundly positive influence on the direction of California winemaking. Her sublime Chardonnays are among the best made in California, or anywhere else in the world. (...) Her wines represent the exceptional heights California winemaking can achieve, but her risky style of winemaking is not for everybody.

Wina Helen Turley słynęły z intensywności, koncentracji, bogactwa, wysokiego poziomu alkoholu, użycia 100% nowych beczek, dużej ilości gładkich garbników a przy tym zachowując jakimś cudem (lekka ręka?) równowagę i wyrafinowanie czyli zdolność do zadowalania zarówno podniebienia jaki i intelektu. Parker w latach 90tych był tak urzeczony winami robionymi przez Helen Turley w Kalifornii, że nagradzał je zwykle wyższymi ocenami niż w tym samym okresie czołowe Bordeaux czy burgundy. Producenci europejscy na początku XX w. zaczęli więc kopiować styl win kalifornijskich aby otrzymywać od Parkera wyższe oceny i drożej sprzedawać wina. Jednak o ile wina robione przez takiego wirtuoza jak Turley pomimo intensywności, koncentracji, 100% nowej beczki pozostawały eleganckie, zrównoważone i wyrafinowane to większość producentów w Europie (a potem również w Australii) robiła z nich podobne do siebie ciężki karykatury które krytykowano jako "sparkeryzowane". Taka jest różnica kiedy wina robi wirtuoz a kiedy zwykli wyrobnicy stąd celna uwaga Parkera, że ryzykowny styl robienia wina przez Turley nie jest dla każdego do powtórzenia.

Sposób robienia wina to jedno ale również ogromnie ważne jest aby surowiec czyli grona pochodził z winnic odznaczających się najlepszym terroir a winnica była właściwie uprawiana np. poprzez bardzo gęste nasadzenia krzewów czy drastyczne obniżenie wydajności, chociaż ceną za to jest mniejsza ilość wyprodukowanego wina do sprzedania. Często duet Turley & Wetlaufer podpisując umowę z jakimś producentem na doradztwo w produkcji wina obejmował również sprawę ponownego nasadzenia winnicy, za którą to cześć odpowiadał John Wetlaufer. Tak było na przykład gdy stali się odpowiedzialni za produkcje wina w nowo powstałej wytwórni Kapcsandy Family Vineyard. Za radą Wetlaufera wycięto krzewy w starej winnicy State Line Vineyard i zasadzono w zupełnie nowy sposób. Właściciele musieli również zbudować zupełnie nową winiarnie zgodnie ze wskazówkami Turley. W efekcie Kapcsandy stał się jednym z najlepszych producentów wina w Ameryce. Pierwszy rocznik ich wina czyli Kapcsandy Family Winery State Line Vineyard Cuve 2004 to jedyne wino zrobione przez Helen Turley jakie do tej pory miałem zaszczyt wypić. Tuta jest link do jego opisu: https://realdealswines.blogspot.com/2020/12/kapcsandy-family-winery-estate-cuve.html

Żeby nie było tak słodko, muszę wspomnieć, że Turley ma opinię osoby trudnej do współpracy i nie znoszącej odmiennego zdania. W dwóch przypadkach jej współpraca z klientami ( Bryant i Roy Estate) trafiła na salę sądową. 

Obecnie Helen Turley z uwagi na zaawansowany wiek powoli kończy swoją niesamowitą karierę i skupiła się wyłącznie na produkcji wina z Marcassin Estate. W tym roku klienci zapisani na liście mailingowej Marcassin mogli kupić pinot noir i chardonnay z rocznika 2013 bowiem dopiero po 8 latach Turley uznała, że te wina są gotowe aby je wysłać klientom. Tak wygląda perfekcja w praktyce. 

Robert Parker napisał kiedyś w magazynie The Wine Advocate (przy okazji recenzji jej win), że Turley to "geniusz" i "bogini wina". Patrząc na to co osiągnęła w swojej karierze (przy dużym udziale swojego męża) w pełni zgadzam się z tymi określeniami. Nigdy wcześniej i prawdopodobnie już nigdy w przyszłości nie będzie winemakera o porównywalnych osiągnięciach i wpływie  na rynek najwyższej jakości win.

Ostatni raz zacytuje Roberta Parkera, który w 2016r po raz ostatni przed przejściem na zawodową emeryturę, wizytował Marcassin aby ocenić wina z kilku starszych roczników dla magazynu The Wine Advocate:

 Just when you think the duo of Helen Turley and John Wetlaufer can’t make greater wines, they bowl over the taster with an array of exquisite quality that really must be tasted to be believed. Marcassin was probably California’s greatest Chardonnay after the famous Chalone winery fell from the pinnacle and onto hard times in the 1980s (and it has yet to rebound). Moreover, Marcassin set the bar for great Pinot Noir as well. And while both their Chardonnay and Pinot Noir have many competitors these days, John Wetlaufer and Helen Turley remain the reigning geniuses of these two varietals in California. Certainly, their meticulous attention to detail in both the vineyard and in the winemaking and élevage account for the quality, but they were among the pioneers who saw the unlimited potential from the Sonoma Coast, now a relatively crowded neighborhood. This was a remarkable tasting that simply blew me away, and I have been following their wines since the first Marcassins were made in the early 1990s. By the way, any doubts about aging potential should be crushed immediately, as even in the most challenging vintages in California, Marcassin Chardonnays and Pinots have aged as well as, if not better than just about any grand cru white Burgundy. For example, 1995 and 1996 Chardonnays, particularly those from the Lorenzo Vineyard, are incredibly youthful and dynamic, and the Marcassin Estate Pinot Noir, even from vintages such as 1998, is simply amazing. The three Chardonnays tasted include two perfect wines. Perhaps the closest comparison is not to anything made in California, but a Corton-Charlemagne in a top vintage from the famous Jean François Coche-Dury.

Na koniec zapraszam na krótki film, w którym Helen Turley podczas winobrania pinot noir w swojej własnej winnicy Marcassin Estate opowiada o zbiorach i produkcji wina:


Nagrody i wyróżnienia jakie otrzymała Helen Turley:

 -  Food & Wine Magazine, Achievement Winemaker of the Year, 1999

Wine Spectator's, Hall of Fame 2004

Wine Spectator's, Distinguished Service Award 2010

Robert Parker’s Wine Advocate, Lifetime Winemaker Achievement Award, 2017 

-  California Hall of Fame, Governor's Award 2019

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Martinez Porto LBV 2015 z Biedronki, warto czy nie warto za 25zł ?

Nowa oferta win w Carrefour cz2. Wina czerwone. Co polecam a co odradzam.

Nowa oferta win w Carrefour cz1. Wina białe i różowe. Co polecam a co odradzam.

Wina z oferty Lidla cz.2. Wina z Europy Środkowej. Co polecam a co odradzam.