Winnica Jasiel, Malwa 2018, Jasło. Pierwsze polskie wino na moim blogu


W sierpniu tego roku pierwszy raz byłem w polskiej winnicy. Jadąc drogą z Rzeszowa w kierunku Gorlic, w centrum Jasła skręciłem w stronę Jareniówki aby na chwile zatrzymać się w jednej z jasielskich winnic. Winnica Jasiel położona jest ok 2,5 km od centrum miasta. Muszę przyznać że pierwszy raz byłem nie tylko w polskiej ale w ogóle jakiejkolwiek winnicy. Zrobiła na mnie doskonałe wrażenie. Czystość w obejściu, przystrzyżona trawa, odnowione budynki, stalowe kadzie, rzędy winorośli za tyłach winiarni no i wspaniały widok na centrum miasta ze zboczy góry na której położona jest winnica dopełniają całości wrażenia. Przyjęła mnie sama właściciela, pomimo tego że moja wizyta była nie zapowiedziana, poświeciła mi około pół godziny na rzeczową rozmowę o produkowanych w Jasiel winach oraz poczęstowała mnie świeżymi winami z rocznika 2018 - Persica i Malva. Z uwagi na lepszą równowagę słodyczy-kwasowości zdecydowałem się kupić na miejscu wino Malva 2018 i poniżej znajduje się jego recenzja.

Wino zrobiono ze szczepów Solaris i Ortega. Kolor bardzo jasny, słomkowy, w zasadzie niczym się nie wyróżniający za to zapach jest doskonały. Białe kwiaty, agrest, białe porzeczki i brzoskwinie z delikatnym niuansem miodu zachęcają, żeby natychmiast spróbować pierwszy łyk. Zapach bardzo mi przypominał wina sauvignon blanc z doliny Loary.
Wino jest bardzo przyjemne o delikatnej budowie i znakomitej równowadze pomiędzy słodyczą owoców i kwasowością. Nie ma jakiegoś gorzkiego posmaku czy fałszywej nuty. Długi lekko wytrawy posmak. Nie odniosłem również wrażenia "plastikowego wina" jakie mam przy wielu tanich winach. Gdybym miał gościć kogoś z innego kraju, kogoś kto lubi wina i chwiałbym mu zaserwować jakieś polskie wino to bez wahania podałbym Malve 2018 z winnicy Jasiel. Kulturalne, delikatne, odświeżające, zrównoważone i bezbłędnie zrobione wino. Ocena ogólna 88/100pkt
    
W rozmowie z właścicielka odniosłem wrażenie, że rozumie  iż konsumentom nie smakują wina o zdominowanej wysoką kwasowością osobowości, czyli pisząc wprost kwaśne, nawet jeśli takie wina są chwalone przez zawodowych degustatorów (dziennikarzy). Kolejną ważną kwestią jest koncentracja wina czyli aby nie było wodniste. Obie te cechy czyli równowaga i koncentracja są również dla mnie bardzo ważne w ocenie wina dlatego bardzo ucieszyłem się, że właścicielka pani Elwira zwraca na nie szczególną uwagę. To rokuje doskonale na przyszłość produkowanych w winnicy Jasiel win.
Wino kosztuje w winnicy 40 zł, można je zamówić bezpośrednio z wysyłką. Niestety nie wiem ile będzie kosztowało w innych miastach poprzez  sieć dystrybucyjnej ale za 40zł moim zdaniem warto je kupić. Sam zresztą zamierzam dokupić kolejne butelki.
    
Swoją butelkę wypiliśmy z żoną do makaronu farfalli z owocami morza, pomidorami, kaparami, oliwkami i sosem ze śmietany kremówki. Wino pasowało po prostu wybornie.
Polecam również odwiedzenie strony internetowej winnicy i zapoznania sie z historią i pełna ofertą win: http://www.winnicajasiel.pl/pl/o-winnicy






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Martinez Porto LBV 2015 z Biedronki, warto czy nie warto za 25zł ?

Wina z oferty Lidla cz.2. Wina z Europy Środkowej. Co polecam a co odradzam.

Nowa oferta win w Carrefour cz1. Wina białe i różowe. Co polecam a co odradzam.

Gdzie kupić najlepsze wina kalifornijskie w Europie?