Drink "Vesper" - wymyślony dla Jamesa Bonda

Każdy kto oglądał film z serii bondowskiej - "Casino Royale" na pewno zapamiętał scenę, w której Bond grany przez Daniela Craiga siedząc przy stole do pokera, w przerwie miedzy rozdaniami kart, zamawia drinka podając kelnerowi wymyśloną na poczekania recepturę jego przyrządzenia. W jednej z kolejnych scen Bond wymyśla dla niego nazwę jako: Vesper, na cześć swojej towarzyszki w tym filmie. Piękna scena zapadająca w pamięć i myślę, że wiele osób ją oglądających chciałoby spróbować tego drinka ;-)
Oryginalną recepturę wymyślił twórca książek o przygodach Jamesa Bonda czyli Ian Fleming i podał ją właśnie w książkowej wersji "Casino Royale" z 1953r.
Potrzebne będą:
- likier Lillet Blanc - powstający z mieszanki białych win z regionu Bordeaux z dodatkiem likierów robionych z pomarańczy. Wynaleziony w 1887r. posiada wspaniały kwiatowy zapach i smak z akcentami żywicznymi i pomarańczowymi, idealny jako dodatek do wyrafinowanych drinków.  Do kupienia w sklepach internetowych lub stacjonarnie w Leclerc Ursynów Warszawa
- wytrawny gin Gordon's, który został stworzony jeszcze wcześniej niż Lillet bo aż w 1769r. przez Alexa Gordona! Obecnie produkowany jest w jednej ze szkockich gorzelni. Aromat jałowca z nutami pomarańczy i cytryny fantastycznie uzupełniają aromat Lillet Blanc. Do kupienia w każdym dużym hipermarkecie. Alternatywnie można użyć najlepszego na świecie ginu do robienia koktajli czyli Tanqueray No 10 ale ten gin dostępny jest w nielicznych sklepach z alkoholami.
- czysta wódka
- cytryna 


Oryginalna wersja z filmu składa się z pół miarki (ja używam do odmierzania małych kieliszków do wódki) Lillet Blanc, trzech miarek Gordona, jednej miarki wódki, całość wstrząśnięta i wlana do trójkątnych kieliszków do drinków Martini. Dekorację uzupełniała skórka z cytryny nadająca dodatkowy cytrusowy aromat.
Niestety taki oryginalny drink ma z mojego punktu widzenia dwie poważne wady. Pierwsza to taka, że pół miarki Lillet to za mało aby ten wspaniały wytrawny likier odcisnął wyraźny ślad w smaku drinka i zostaje zbyt zdominowany przez jałowcowy aromat Gordona. Druga wada to potworna moc alkoholu, wynikająca z największego udziału ginu, który ma 37.5% alkoholu wzmocnionego dodatkowo wódką o mocy 40% alkoholu. To jest "turbo wersja", którą chyba tylko agenci angielskiego wywiadu mogą wypić i pozostać choć trochę trzeźwi. 


Miarka wytrawnego likieru Lillet Blanc oraz miarka ( jedna z dwóch) wytrawnego ginu Gordon's i gotowy drink

Na własny użytek opracowałem wersję "light", chociaż bardzo mocna ale jeszcze nadaje się do picia przez normalnych ludzi a nie agentów wywiadu. 
Wersja light składa się z jednej miarki Lillet Blanc, dwóch miarek Gordona, całość wstrząśnięta i uzupełniona 3 kostki lodu i skórką cytrynową. Dzięki takiej proporcji znacznie lepiej czuć likier Lillet, który mając tylko 17% alkoholu dodatkowo osłabia moc alkoholową ginu. Dobrą radą jest umieszczenie wcześniej ginu Gordon's w zamrażarce aby w momencie przygotowywania drinka był maksymalnie schłodzony, likier Lillet można trzymać w temperaturze pokojowej lub w lodówce. 
Pisząc ten tekst piłem Vesper w wersji light ;-)
Taki drink najlepiej smakuje w pogodny wieczór, mając przed sobą taki widok i słuchając coś takiego:  https://www.youtube.com/watch?v=QL48utAa0Vs 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Martinez Porto LBV 2015 z Biedronki, warto czy nie warto za 25zł ?

Nowa oferta win w Carrefour cz2. Wina czerwone. Co polecam a co odradzam.

Nowa oferta win w Carrefour cz1. Wina białe i różowe. Co polecam a co odradzam.

Wina z oferty Lidla cz.2. Wina z Europy Środkowej. Co polecam a co odradzam.