Chateau Coutet 2008. Sauternes czyli najbardziej niedoceniane wina Bordeaux.

 Słodkie wina w regionie Bordeaux produkowane są w apelacjach Sauternes, Barsac i Loupiac. 

Wina z tej ostatniej apelacji są najsłabsze i jednocześnie najtańsze, natomiast klasyfikowane czyli najwyższej jakości słodkie wina (grand cru classe) powstają wyłącznie w Sauternes i Barsac. Niemniej jednak, jak pokazała degustacja win z oferty Carrefour w 2020r., w cenach poniżej 100 zł, można kupić Loupiac, które będzie lepsze niż w podobnej niskiej cenie Sauternes http://realdealswines.blogspot.com/2020/10/nowa-oferta-win-w-carrefour-cz1-wina.html.

Pomiędzy winami z apelacji Sauternes i Barcas występują minimalne różnice, które są ważne chyba tylko dla najbardziej wytrawnych znawców tematu. Powszechnie o winach z obu apelacji mówi się jako o Sauternes (po polsku czyta się "soutern") bez rozróżniania czy dane chateau faktycznie znajduje się w Sauternes czy w Barsac.

Najbardziej klasyczne połączenie win Sauternes w kuchni francuskiej jest podanie ich do pasztetu z gęsich wątróbek (Pate de Foie Gras), tak jak pokazano to na ilustracji obok. Osobiście uważam, że rewelacyjnie nadają się na deser po obiedzie, podane do ciasta lub nawet jako samodzielny deser. Na szczęście Sauternes nie są aż tak słodkie jak syrop i w wielu wypadkach nadają się również jako wino do obiadu, szczególnie do pieczonych jasnych mięs jak drób czy wieprzowina podanych w sosie. Kilka lat temu na tym blogu opisywałem rewelacyjne Sauternes  - Chateau Rayne Vignenau 2005, które wypiliśmy do pieczonej wieprzowej łopatki w sosie. Pasowało równie dobrze jak czerwone wytrawne Bordeaux. 

Sauternes to moje ulubione białe słodkie wina, wolę je od niemieckich słodkich rieslingów czy tokajów, od których są pełniejsze i nie tak kwaśne. Jeśli jednak ktoś woli rieslingi czy tokaje to nie zamierzam się kłócić, w każdym razie białe słodkie wina są w Polsce straszenie niedoceniane, zarówno przez początkujących jak i bardziej zaawansowanych amatorów wina . Uważam to za duży błąd.


Chateau Coutet 2008, Sauternes

Wino nie przelewałem do dekantera, po prostu schłodzone nalałem do kieliszków  i pozostawiłem na kilkanaście minut



Zapach jest chyba najsłabszym elementem tego wina, jest zbyt nieśmiały i wątły. Trzeba poważnie się zaciągnąć aby poczuć bukiet złożony z miodu, wosku, kandyzowanej moreli i pigwy, uzupełnionej białymi kwiatami. Gdyby był intensywniejszy byłoby wspaniale.

Wino odznacza się fantastyczną koncentracją, oleistą fakturą, bardzo dobrą równowagą pomiędzy słodyczą a kwasowością, przy czym nie jest aż tak słodkie jak syrop ani aż tak kwaśne jak tokaje. W smaku, podobnie jak w bukiecie, miód, morele, brzoskwinie, całość uzupełniona białymi kwiatami. Znakomite wino chociaż profil smakowy jest trochę monolityczny i nie jest aż tak wspaniale złożone jak Chateau La Tour Blanche 2017, które próbowałem rok temu. 

Ocena ogólna: 92/100pkt

 Podsumowując, wina Sauternes to wina uniwersalne, które można zastosować jak samodzielny deser albo jako składnik deseru (razem z ciastem) albo nawet jak wino do głównego dani, szczególnie  do pieczonych jasnych mięs w sosach. 

Kolejna ich zaleta jest taka, że w przeciwieństwie do wytrawnych czerwonych Bordeaux, szczególnie tych z dużym udziałem cabernet sauvignon, nie muszą dojrzewać wiele lat aby pokazać maksimum swoich możliwości. Owszem dojrzałe Sauternes, czyli kilkunastoletnie, jak to Chateau Coutet 2008 czy kiedy indziej opisywane na tym blogu Chateau Rayne Vigneau 2005 mają pewne dodatkowe elementy w bukiecie czy palecie smaku ale nawet młode kilku letnie wina smakują po prostu fenomenalnie z tą swoją buchająca świeżością.  Rok temu gdy opisywałem wina z oferty Lidla, to właśnie Sauternes - Chateau La Tour Blanche 2017 okazało się najlepszym winem, pomimo, że w degustacji brały udział naprawdę bardzo dobre czerwone Bordeaux. 

I tutaj przechodzę do ostatniej zalety Sauternes. To są chyba jedyne wina najwyższej klasy z Bordeaux, które wciąż są rozsądnie wyceniane. Chateau La Tour Blanche 2017 kosztuje w Lidlu 189 zł  (tak samo jak rocznik 2018), moim zdaniem to jest Wielkie Wino (95/100pkt) a podobnej klasy i jakości czerwone Bordeaux w Polsce kosztowałoby minimum 2-3 razy więcej.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Martinez Porto LBV 2015 z Biedronki, warto czy nie warto za 25zł ?

Nowa oferta win w Carrefour cz2. Wina czerwone. Co polecam a co odradzam.

Nowa oferta win w Carrefour cz1. Wina białe i różowe. Co polecam a co odradzam.

Wina z oferty Lidla cz.2. Wina z Europy Środkowej. Co polecam a co odradzam.